Weekend

Berlin ! 

Weekend spędziłam w Berlinie. Był to taki prezent od brata na gwiazdkę tyle że rezerwował bilety na 23 marca bo myślał, że będzie ciepło, ale niestety trafiliśmy na mróz. Taksówkarz mówił nam, że w nocy w dochodziło do - 15 stopni, ale na szczęście popołudniu wyszło słońce, no ale był straszny wiatr :C
W piątek byłam mega zakręcona, przyszłam ze szkoły o 16 i tak do wieczora jakoś nie mogłam się ogarnąć. Poszłam spać o 23, a o 24 już musiałam wstawać, bo mieliśmy pociąg do Poznania, a z Poznania Polskim busem do Berlina. Jak dojechaliśmy musieliśmy kupić bilety powrotne i zmienić walutę 1 euro w Berlinie było za ponad 5 zł. Po Niemczech poruszaliśmy się metrem. Szczerze mówiąc nie zwiedziliśmy zbyt dużo, ale to co najważniejsze zobaczyliśmy. :)  Na początku Reichstag,  brama brandenburska, museumsinsel , fernsehturm (wieża telewizyjna), muzeum historyczne... Najbardziej żałuję, że nie pojechaliśmy bo Primark'a no ale brak czasu zrobił swoje.Kupiłam sobie duużo słodyczy i jakieś ciuchy. W ciągu jednego dnia wypiłam chyba 3-4 kawy w Starbucks'ie, miejsce fantastyczne, będę odwiedzać częściej. *_*. Chodząc po Berlinie napotykaliśmy różne bazarki i coś co mi się podobało to konie jeżdżące na ulicach i misie których było bardzo dużo! : D Każdemu robiłam zdjęcie :3 Pierwszy raz jechałam autobusem dwupiętrowym. Wrażenia ? Zajefajnie ♥ Wracając pociągiem jakiś mądry człowiek musiał pociągnąć za hamulec ręczny, przez co 80 minut czekaliśmy aż wszystko ruszy -.- A w Poznaniu spóźniliśmy sie dosłownie o 2 minuty na pociąg powrotny i czekaliśmy 1 h na następny.
Berlin jako tako jest ładnym miastem, podsumowując cały wyjazd bardzo mi się podobało :)
Lubię podróżować, poznawać nowe zakątki Świata i mam nadzieję że jeszcze niejedno miejsce odwiedzę w tym roku!

Więcej zdjęć w następnym poście. Teraz obżeram sie słodyczami, nie mam siły na nic i jestem strasznie zmęczona. Zaraz idę obejrzeć coś w telewizji i zrobić sobie herbatkę :3 /M.