4/19/2013

Przerwaaa.

Dawno nie było żadnych postów, to fakt. Powodem była ta ładna pogoda, która w końcu się pojawiła :3 Wycieczki rowerowe, spacery.... Długo na to czekałam, stanowczo za długo! Teraz jest tak fajnie, zaczyna być zielono.... kwiatki i te sprawy. Lubię to ♥ Opisując całą moją nieobecność to w czwartek nie poszłam do szkoły, piątek Coca Cola Cup o którym chcieliście żebym wam trochę opowiedziała. :) No to tak, pojechałam do szkoły na 8.10, gdzie normalnie zaczynałabym o 10.05 :/ Ale okeyy, wstałam ; D Przyjechał po nas jakiś autobus, gdzie były już dziewczyny z Wilkowyi i pojechałyśmy do Gizałek. W autobusie oczywiście nie zabrakło komentarzy Anii, a jak się zorientowała że przed nią siedzi trener tamtych dziewczyn to miała niezłą minie  ;d Jak dojechaliśmy, mieliśmy chwilę na ogarnięcie i grałyśmy pierwszy mecz. Szczerze mówiąc nasze szatnie na Orliku są 100 razy lepsze od tamtych ! No ale nic, zaczął się mecz z Dobrzycą. Szło nam dobrze. ;d Pierwsza połowa 0:0, no ale niestety, w drugiej połowie przez małą nieuwagę z naszej strony wbiły nam gola :C Po pierwszym meczu mieliśmy ok 1 h przerwy. Zaczęło padać. Nas to ominęło ; D Ale następne dwa mecze nie za fanie się grało jak boisko było mokre. Mecz z Gizałkami zakończył  sie 4:0 dla nich, a z Wilkowyją 6:1 ... dla nich  ;  D . Trudno. xd Przynajmniej jeden gol był :) Mogło być gorzej. Dziewczyny z Wilkowyi gadały w szatni, że trudniej im się grało z nami, dziewczynami które grają niecałe 6 miesięcy, niż z tamtą drużyną, co trenuje już od 1 klasy podstawówki. W'fista nas skomentował.... "Nieobliczalne" :D Pod ostatnim postem ktoś napisał "Gorycz porażki" . Czy my serio czujemy się przegrane ? Nieee. Dużo wygrałyśmy : ) To nasz pierwszy turniej ! Szkoda tylko, że rozkręciłyśmy się grając ostatni mecz . Gdybyśmy tak zaczęły było by inaczej... Ale człowiek uczy się na błędach : D No ale nic. Trener był zadowolony, (chyba) to najważniejsze :D Sam mówił, że to, że w ogólne będziemy grać na Coca-Coli to będzie już dla niego coś. : ) Wróciliśmy do szkoły... Na szczęście puścili nas do domu i nie musieliśmy iść na lekcje :3. Zmęczona.... ale jakoś dotarłam do domu, chwila odpoczynku i przyszła do mnie Ola robić zielnik na harcerstwo. Zajęło nam to jakieś 4 h chyba, ale wyszło bosko :D Jestem z nas dumna, oczywiście pominę fakt że to ja odwaliłam cała robotę xd Ale to chyba dlatego, że lubię jak jest po mojemu :) mniejsza. Czy byłam zmęczona? Nie za bardzo :D A w nocy jeszcze usnąć nie mogłam jakoś do 3 w nocy . No i piątek jakoś minął . Sobota. Wstałam, pojechałam do Jarocina i na spontanie kupiłam laptopa. W sumie fajny jest. Windows 8 na początku wydawał się jakimś badziewiem, czymś mega dziwnym ale teraz jak już trochę z niego korzystam powiem, że mi się spodobał. Faktycznie jakoś szybciej się z niego korzysta, coś nowego, no i jestem zadowolona. :) Czegoś, czego mi najbardziej brakuje to "Startu" na pulpicie. Ale idzie się odnaleźć :) Brat miał rację mówiąc, że kiedyś jak wchodził Windows jakiś tam, to ludzie też mówili -  Boże co to? Jak ja się w tym odnajdę?  No i się odnaleźli :)  Jestem za takimi nowościami. Jak już mówiłam Windows 8 jest okey, ale na smartfonach i tabletach sprawdza się super! Wracając do soboty przyjechałam do domu i miałam niecałe 10 minut żeby zdążyć na harcerstwo, zjeść obiad, założyć mundur, uczesać się i wgl. Cudem mi się udało ! O zbiórce pisała już Patrycja. Fajna była, ale nie ukrywam wolałabym wyjść w końcu do lasu :) Po zbiórce paczałam jak mój brat próbuje sprzątać pokój, ale mu się nie udaje no i dowiedziałam że będziemy mieć w maju gości z USA. :3 Mam tylko nadzieję, że nie przyjadą w czasie obchodów 20-lecia OHR, ale o tym później. :) Pod wieczór przyjechały do mnie dziewczyny... Taaak. Miałam niezłe zdziwko, a mój brat stwierdził że mam nienormalne koleżanki. Bywa :D Pojechałyśmy do biedronki na looody <3 Like ;d A wieczorem "X factor". <3 Lubicie? Ja taaak! Oczywiście oglądanie z bratem jest trudne xd Wszystko komentuje :O Komu kibicujecie ? Ja osobiście Filipowi Mettlerowi oraz Mai i Grzegorzowi Hyży. To dla mnie finałowa trójka! Są najlepsi ! Niedziela. Ta należała do tych.... Nudnych niedziel. Rano kościół a potem nuuda. Byłam sobie na spacerku, no a poza tym nic. Sama w domu byłam i mi się jakoś nudziło. A wieczorem "Przepis na życie". Mój ulubiony serial :3. W poniedziałek szkoła jakoś minęła. Kartkówka z geografii i dialog na niemcu. Nic specjalnego ;d Niedawno prosiłyśmy W'fistę o założenie szkolnego kobiecego klubu siatkarskiego no i w poniedziałek miałyśmy przyjść, ale oczywiście panu nie pasowało bo coś tam :/ Ale i tak poniedziałkowe popołudnie spędziłam aktywnie. Wybrałyśmy się z dziewczynami na rowery :) Jeździłyśmy trochę po Witaszycach, szkoda że nie wszystkie miały rowery :D Wygnali nas z Bryllandii . Fochh -.-  Kazali przyjść z rodzicami. Haha. śmieszne xd. Wtorek. Zawody. Przełaje w Żerkowie. Bieg na 1,5 km. Nie miałam ochoty tam w ogóle jechać. Jestem tam co roku. Jedyne czemu tam pojechałam, to świadomość tego, że pobiegnę ok 5 minut, a w szkole spędziłabym 7 h. :D W autobusie było, że tak powiem.... Ciasno. W pierwszą stonę okey, ale powrót? 100 osób chyba było xd. I jeszcze obok mnie stał jakiś koleś, co wszystko komentował. Wrr. " A oto widzimy biedaka który szuka czegoś, co będzie mógł sprzedać..." Boże człowiekowi  się mega nudziło, jak wyszedł to było boskooo. Wróciliśmy do szkoły i zdążyłyśmy na WDŻ o takk. :D W środę nic specjalnego się nie działo. Szkoła i tyle. :d A w czwartek spędziłam kilka godzin w przychodni czekając za wizytą u lekarza. Niby jestem "chora". Dziwne bo czuje się lepiej niż gdy jestem zdrowa. Ale spooko. Mam zwolnienie do poniedziałku włącznie, a od wtorku gimnazjaliści piszą testy. Do szkoły dopiero w piątek i w sumie nie na wszystkie lekcje, mam warsztaty i się zwalniam, także cały tydzień wolny a potem majówka Mmmm. <3 Najgorsze to, że na dworze taka ładna pogoda a ja nie mogę wyjść :C Szkoda, bo mam wenę na zdjęcia ale no niestety będę musiała poczekać. Wieczorem były u mnie dziewczyny (Ania i Sandra). Przyjechały spragnione :D Pogadałyśmy, pośmiałyśmy się i pojechały. Sandra zostawiła super glue no i to się źle skończyło, bo się cała pokleiłam, a potem miała problem z odklejeniem się :/ Wrr. : d Dać dziecku klej, taa. A co dzisiaj? Zmęczona. Tylko nie wiem czym. xdd. Od rana leże, leże i nic nie robie. Powinnam pisać kartkówkę z historii i muzyki, także tego. :D Zaraz włączę sobie jakiś film, wczoraj oglądałam po raz nie wiem który "LOL'a". Wolę leżeć i się nudzić, niż siedzieć w szkole i... się nudzić :P Jutro nie mogę na harcerstwo : / Teraz czekam sobie na brata i zajadam się jakimiś słodyczami, bo oczywiście mi babcia wpycha wszystko byle bym jadła. Kochana babcia. No ale niedługo będzie trzeba zacząć biegać czy coś bo lato już tuż tuż i trzeba jakoś wyglądać. Ale od planów do realizacji jest długa droga. Można powiedzieć, że nawet motywację mam. Ale jak jest szkoła to jakoś czasu nie ma. Trzeba to zmienić! W końcu by wypadało. Ale o tym w innym poście. :) Jakoś się rozpisałam, narzekaliście że postów nie ma to już macie :P 





A co u was?  Jak wam mijają te tygodnie? Ćwiczycie? Może macie jakieś linki do ciekawych ćwiczeń? Pozdr. Monika. :)  



6 komentarzy:

  1. Bał bym się z tobą robić zakupy :) Skoro "od tak" kupujesz laptopy xD

    OdpowiedzUsuń
  2. Z tobą to chyba nudzić się nie można c:
    I tak dobrze wam poszło na turnieju jak był to wasz pierwszy. :3
    Jestem z was dumny że coś strzeliliście i że wystartowałyście <3
    Taa mi też by się przydało poćwiczyć.Niby niektórzy mówią że warzę tyle samo ale jednak czuję te parę kilo ;D

    http://dramione-historia.blogspot.com/
    Ps.To nie mój blog ;P

    OdpowiedzUsuń
  3. https://www.youtube.com/watch?v=dqMDwRhQRfg udostępnicie to na swoim blofgu >? proszę

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajny blog, ale strasznie długie posty, ale co tam warto przeczytac . zapraszam do mnie http://factory-idiots.blogspot.com/ :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ojej, jakiż długi post! :D U mnie koledzy z klasy zakwalifikowali się w piątek do następnego etapu tej Coca-Coli, trener to był dumny jak nigdy x.x Wam również gratuluję ;>
    Jedyne, co aktualnie ćwiczę, to 6 Weidera, na mięśnie brzucha. Ciężko jest, ale efekty zaczynają się powoli pojawiać ^^
    Pozdrawiam.
    Zapraszam: http://konie-filmy-ksiazki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Dodawajcie coś częściej. ;p

    OdpowiedzUsuń